Aubrey Sinclair była grzeszną snobką, która nie była wzorową uczennicą w swojej katolickiej szkole. Jedna z zakonnic znalazła wibrator w jej szafce i musiała zadzwonić do ojczyma, żeby go zabrał i skonfrontował ją z jej nieprzyzwoitymi zachowaniami. Oczywiście, kiedy Aubrey została zaczepiona, zaprzeczyła wszystkim oskarżeniom. Ta dziewczyna była nienasycona. Jej ojczym doszedł do wniosku, że tym, czego potrzebowała, aby uwolnić się od seksualnych pragnień, był jakiś porządny, dorosły mężczyzna. Wyciągnął swojego kutasa i pozwolił Aubrey go ssać. Wkładanie jej penisa z cipki było o wiele przyjemniejsze niż jakikolwiek wibrator.
Brak dostępnych wyników
Brak dostępnych wyników