Kiedy Moka Mora zadzwoniła do fachowca, spotkało ją coś więcej, niż się spodziewała – pojawiło się dwóch facetów! Otworzyła drzwi w zalotnej różowej spódniczce i podkolanówkach. Podczas przerwy panowie wymieniają się spostrzeżeniami i odkrywają, że Moka flirtuje z nimi oboma. Postanawiają połączyć siły i wspólnie ją przelecieć. Kiedy Moka podsłuchuje ich rozmowę, bierze sprawy w swoje ręce, razem z oboma swoimi penisami. Na zmianę ją ruchają, dbając o to, by zawsze miała jednego w ustach.
